Ralf Benschu - saksofon Jens Goldhardt - organy
Jeśli grasz na organach z saksofonem, rezultatem jest bez wątpienia ORGELSAX. Ralf Benschu (saksofonista grupy Keimzeit) i Jens Goldhardt (organista Margarethenkirche w Gotha) grają razem na organach od 1997 r. Ralf Benschu wykorzystuje specjalną akustykę każdego kościoła, poruszając się po pomieszczeniu podczas grania muzyki. Tworzy to nowe wrażenia dźwiękowe dla słuchacza i usuwa sztywność "zwykłego" koncertu kościelnego. Oprócz klasycznych utworów Bacha, melodii chóralnych lub tematów z filmów takich jak "Lista Schindlera", program pozostawia wiele miejsca na oryginalne kompozycje.
Kasa: wstęp €15 / dzieci €5
Informacje biograficzne
Ralf Benschu: (urodzony w Poczdamie w 1962 roku) studiował saksofon i klarnet w Akademii Muzycznej Hanns Eisler w Berlinie. Jest niezależnym muzykiem od 1986 roku i był stałym członkiem grupy "Keimzeit" od 1990 do 2008 roku. Gra również w następujących składach: Guitar & Saxophone, kwartet saksofonowy "Meier's Clan" i ma posadę nauczyciela w Szkole Muzycznej w Poczdamie.
Jens Goldhardt: (ur. 1968 w Weida/Turyngia) studiował muzykę kościelną w Eisenach i Halle. W 1992 r. ukończył studia z wyróżnieniem w klasie organów. Następnie pracował jako muzyk kościelny w Stadtkirche St Trinitatis w Sondershausen w latach 1992-2007. Od września 2007 roku pracuje w kościele Margarethenkirche w Gotha. Występuje w licznych zespołach muzyki kameralnej oraz jako solista.
Jak powstał orgelsax?
Kiedy klasycznie wykształcony muzyk kościelny i saksofonista pracujący na scenie rockowej i jazzowej spotkali się, kiedy zderzyły się dwa zupełnie różne podejścia do muzyki, rezultatem był interesujący eksperyment! Nowe organy kościoła Trinitatiskirche w Sondershausen miały zostać zainaugurowane w 1997 roku i miały pokazać swoją wszechstronność. Tak więc obaj muzycy spotkali się po raz pierwszy w 1996 roku, aby wspólnie przygotować ten projekt. Rezultatem była udana premiera. Obecne programy koncertowe pozwalają obu wykonawcom na pełną swobodę, od intymnej medytacji po żywiołową radość, w istocie niemal wszystkie ludzkie emocje są w nich zawarte. W licznych improwizacjach kontrasty zacierają się, a publiczność zostaje porwana do różnorodnego świata dźwięków. Poprzez wrażliwą rejestrację saksofon jest osadzony w brzmieniu organów, które czasami utrudnia słuchaczowi dostrzeżenie granic między dźwiękiem saksofonu a organami. Saksofon staje się dodatkowym przystankiem organowym i wtapia się w ogólny obraz muzyczny.