Wystawa fotografii czarno-białej i kolorowej: "Czy robimy zdjęcia, których inni nie robią?" Harry Jantz i Rolf Kruse. Wernisaż 5 października o godz. 16.00 w Vorpommernhus.
Harry Jantz, Neubrandenburg - podróżujący z aparatem fotograficznym przez dobre ½ wieku. Historia zaczęła się w Domu Kultury i Oświaty w Neubrandenburgu, następnie 2 lata w Akademii Kultury w Puchow 1976 - 1978 r. Od 1976 r. prowadził kółko fotograficzne w Domu Kultury i Oświaty. Od tego czasu co roku wyjeżdża na tydzień z Rolfem Kruse. Z aparatem fotograficznym. Do lokalizacji/miejsca. Z tematem przewodnim. Z Domu Kultury i Edukacji w świat kultur, krajobrazów, ludzi i wydarzeń. Jego zdjęcia - często czarno-białe - mają jakość dokumentalną: spotykanie ludzi, bycie blisko, bycie tam z aparatem + doświadczanie, uchwycenie typowego momentu. Zdjęcie jest dokumentem. Fotograf jest odpowiedzialny za wynik. Wraz z cyfryzacją, technologią, widzeniem i byciem widzianym oraz roszczeniem dokumentalnym zmieniają się.
Rolf Kruse, Klausdorf - uczęszczał do akademii w Puchow w latach 1976-1978. Wspólne mieszkanie z Harrym przeradza się w fotograficzną przyjaźń. Wspólny wzór do naśladowania Sebastiao Salgado. I wspólny nauczyciel: Hans Joachim Schubert. Rolf Kruse fotografuje wydarzenia sportowe dla gazety. W erze fotografii analogowej to doskonała szkoła patrzenia: uchwycić to, co typowe, uchwycić moment, puścić zdjęcie. "W sporcie", mówi Rolf Kruse, "nazywam to "martwym punktem", momentem, który (dla mnie) decyduje o tym, co będzie dalej". Opowiadanie historii, charakteryzowanie ludzi, uchwycenie atmosfery i nastroju, uchwycenie ekspresji: "Robienie zdjęcia, którego nie można wyrzucić z głowy".
W galerii Werkstatt w Vorpommernhus w Klausdorf.