Portret mojej matki z duchami

Co wiemy o naszych matkach i co nasze dzieci wiedzą o nas? Kiedy naprawdę znamy daną osobę, jej historię, jej życie? Jak wiele pozostaje niedopowiedziane? Zjawisko, które wydaje się niemal symptomatyczne dla okresu powojennego, nadal wpływa na kolejne pokolenia: milczenie w rodzinach, pochowane, ukryte i wyparte. Rabea Edel mierzy się z duchami przeszłości, śledzi losy od początku ubiegłego wieku do dziś i spotyka kobiety, które nieustannie poszukują swojego miejsca w życiu, przyszłości, być może szczęścia. Matki i córki. Walizki pełne wspomnień, które zostały spakowane. Straty, ucieczki i nowe początki. Bezdomność. Z wielkim emocjonalnym impetem Rabea Edel opowiada o długich cieniach, które przeszłe wydarzenia i doświadczenia rzucają daleko w naszą teraźniejszość, o poszukiwaniu odpowiedzi i zmieniającej wszystko sile miłości. Raisa, Martha, Selma i Dina - cztery kobiety, cztery pokolenia, cztery życia. W produkcji Alice Buddeberg Portret mojej matki z duchami po raz pierwszy pojawia się na scenie.