Uwielbiasz polityczne skandale, romanse, żenujące sytuacje dnia codziennego i satyryczne obszary wysokiego ciśnienia krwi? W takim razie dobrze trafiłeś, bo to specjalista.
"Zrobię to jutro", wiemy o tym. Wypieramy, odkładamy, odwracamy uwagę, zostawiamy. Ale to nie zawsze działa. Za późno to za wcześnie.
Długa lista nieprzyjemnych zaniedbań szybko się kumuluje: Rzeczy, które zostały pozostawione, zaniedbane, odkładane raz za razem, absolutnie absurdalne rzeczy z nizin codziennego życia osobistego i społecznego. To naprawdę irytujące, jak często trzeba odkładać ważne zadania, zanim w końcu się o nich zapomni. Są jednak rzeczy, których nie powinniśmy odkładać, zarówno na małą, jak i dużą skalę: Problemy w związkach i na rynku pracy, działania mające na celu walkę ze zmianami klimatu, tworzenie pokoju ... a sztuczna inteligencja jako rozszerzenie świadomości dla rzekomo racjonalnej istoty ludzkiej? Po co zadawać sobie trud rozbijania wielkiego orzecha, skoro można zadowolić się małymi ciecierzycami, które wszyscy będą mogli zobaczyć?
Prokrastynacja od dawna jest częścią codziennego życia, nawet w życiu prywatnym. Ale Jan-Peter Petersen ma na celowniku nie tylko zwykłych podejrzanych. Oczywiście jednym z problemów jest to, że rządzący politycy nie żyją dla polityki, ale z niej. A ponieważ jako politycy nie otrzymują więcej pieniędzy za rozwiązanie problemu niż za jego sformułowanie, nieustannie wysuwają roszczenia, ale uciekają od rozwiązania.
W tym programie czeka na Ciebie gwałtowny rollercoaster. Jan-Peter Petersen łączy w stylu kabaretowym kąśliwe aktualne teksty z bardzo komicznymi codziennymi epizodami. Deficyty stają się plusami. Czysty kabaret.
Tego programu nie można było przełożyć. Jest już na to za późno. A Petersen nie byłby sobą, gdyby poprzestał na czysto żartobliwej rewii numerów. Jego kabaretowa obserwacja zamienia się w precyzyjną inwentaryzację aktualnej wrażliwości. I jest przy tym przezabawny.
Nie przegap tego programu. W końcu nie ma się z czego śmiać.
Reżyser: Henning Venske