Dzięki Carmen Georges Bizet stworzył operę pełną oddania i tragedii, tempa, rytmu i niezapomnianych melodii.
"Zakochany do szaleństwa..."
Don José poznaje Carmen - pracownicę fabryki papierosów, pożądaną, nieprzewidywalną i kochającą wolność. Kiedy zostaje aresztowana po pchnięciu nożem, Don José ma ją zabrać do więzienia, ale iskra miłości już rozpaliła ich oboje - i pozwala jej odejść. To fatalny moment: stopniowo traci wszystko - swoją rangę, swój honor, swoją samokontrolę - nie zdając sobie sprawy, że miłość nie oznacza posiadania. Wpada coraz głębiej w wir swojej obsesji. Waha się między spełnieniem obowiązku a pożądaniem. Z drugiej strony Carmen niezachwianie walczy o własną ścieżkę w poszukiwaniu miłości, wolności, niezależności i samostanowienia. Słynny torreador Escamillo również zakochuje się w jej sile. Zaślepiony zazdrością Don José podejmuje w końcu fatalną decyzję...
Dzięki "Carmen" Georges Bizet stworzył operę pełną oddania i tragedii, tempa, rytmu i niezapomnianych melodii. Premiera w marcu 1875 roku w Opéra-Comique w Paryżu początkowo spotkała się z odrzuceniem. Dzieło wydawało się zbyt nowoczesne, zbyt realistyczne dla ówczesnej publiczności. Kompozytor zmarł zaledwie trzy miesiące później w wieku 36 lat, nie zdając sobie sprawy, że "Carmen" wkrótce będzie święcić triumfy na całym świecie i stanie się jednym z najczęściej wykonywanych dzieł literatury operowej. Jego spuścizna artystyczna jest poruszająca do dziś.
